Movember – czyli zapuść wąsy dla jaj!
Na całym świecie listopad został wybrany miesiącem, w którym szczególną uwagę zwraca się na problem zachorowań mężczyzn na nowotwór gruczołu krokowego oraz jąder. Kampania ta została zapoczątkowana w 1990 roku w Australii.
Movember, bo tak nazywa się ta akcja, to połączenie słów ‘moustache’, czyli wąsy oraz ‘november’ – listopad. Symbolem kampanii zostały wspomniane wąsy, które na znak solidarności z chorymi mężczyznami, panowie mają zapuszczać właśnie w tym miesiącu. Być może są obciachowe, stanowią symbol poprzedniej epoki i dawno wyszły z mody – jedno jest pewne! Z pewnością przyciągają uwagę innych i o to chodzi!
Listopad to zatem czas, gdy dużo mówi się również o profilaktyce antynowotworowej. Wąsy zapuszczane przez mężczyzn mają za zadanie zwrócić uwagę na problem z przeprowadzaniem badań, które pomogą w szybkiej diagnozie i dadzą szanse na wczesne podjęcie walki z chorobę. Statystyki mówią, że nawet co 3 mężczyzna w wieku 50-80 lat zachoruje na raka prostaty. Ryzyko wzrasta wraz z wiekiem. Nowotwór ten jest na 4 miejscu najczęstszej przyczyny zgonów.
Fundacja Movember podkreśla, jak ważne są regularne badania, zdrowy tryb życia, a także przeprowadzenie wywiadu wśród rodziny o ilości zachorowań na nowotwory u poprzednich pokoleń. Akcja w Polsce jest coraz bardziej rozpowszechniana. Jej popularność cieszy lekarzy, którzy podkreślają, że polscy mężczyźni żyją średnio o 8,5 roku krócej niż kobiety, częściej dotyka ich problem otyłości, palą więcej papierosów i spożywają więcej alkoholu. Uświadomienie ich o negatywnych skutkach takiego trybu życia to pierwszy krok do sukcesu.
Jakie badania są najważniejsze?
Pierwszy krok to samobadanie jąder. Czynność tą każdy mężczyzna powinien wykonywać co najmniej raz w miesiącu. Dzięki temu wyrobi sobie nawyk pozwalający na skuteczną obserwacje zmian zachodzących w jego ciele.
Kolejny etap to badanie ultrasonograficzne jąder. To bardzo prosta i dokładna metoda diagnozowania. Nie wymaga ono wcześniejszego przygotowania się, nie jest ono inwazyjne, bolesne czy niekomfortowe. Trwa kilka minut, a jego wynik może ocalić nam życie.
Podstawowe badanie laboratoryjne to badanie we krwi poziomu PSA. Jest to białko wytwarzane jedynie przez komórki prostaty.
Nie zapominajmy o tym, że rak na pierwszy rzut oka może nie dawać żadnych objawów. Mitem jest przeświadczenie, że zawsze towarzyszy mu ból. Dlatego tak ważna jest wizyta u lekarza. Symptomem raka może okazać się nawet zwykła chrypka, spadek wagi, nieznacznie podwyższona temperatura lub zaparcia.
Warto pamiętać, że rak wykryty we wczesnej fazie jest uleczalny. Medycyna staje się bezsilna, gdy jest on już w fazie zaawansowanej. Czasem jedno krótkie badanie może ocalić życie, a tematu zdrowia nigdy nie powinno się odkładać na później.
Panowie, zapuszczajcie wąsy i nie zapomnijcie o badaniach! Dowiedziałem się o akcji, powiedz o niej swojemu przyjacielowi!